Translate

czwartek, 26 września 2013

Nagradzajmy siebie.

Nie ma co odmawiać sobie wszystkiego...
Wystarczy, że nie zajadamy 'smacznych FAST FOODÓW' , chipsów, słodyczy i wyglądających bosko ciast, ciastek, ciasteczek, a wolne chwile, których mamy tak niewiele (przynajmniej my MAMY :) ) poświęcamy na trening i planowanie zdrowych posiłków :D :D :D

Wyznaczajmy dla siebie niezbyt odległe cele, a kiedy je osiągniemy, koniecznie musimy się czymś nagrodzić.
Najlepiej, gdyby nagrodą nie była 'wielka wyżerka' , ale jeśli czujemy, że musimy zjeść coś 'zakazanego' to jak najbardziej możemy sobie pozwolić, raz na jakiś czas, w ramach rekompensaty za wszystkie nasze wyrzeczenia :-)
Poza tym dzień w SPA, nowa-mniejsza bluzeczka, kosmetyk dobrej firmy, a właściwie cokolwiek co nas cieszy, będzie dobrze się spisywało, by motywować nas do dalszej pracy nad sobą.
Ja obecnie planuję zrzucić 2kg , chociaż waga stoi w miejscu, bo masa mięśniowa (tak podejrzewam) również waży swoje :D
Będzie, więc ciężko, lecz myślę , że się uda - drogą ograniczenia porcji posiłków.

Dzisiaj tj.24września obchodzimy dzień urodzin Artura Guinessa , więc nie mogłam sobie odmówić dwóch kufli tego zdrowego trunku :-)
Nie miałam czasu, na prawdziwe delektowanie się, bo dnia mi nie starczyło, a więc popijałam Guinessa przy treningu :D
Niezbyt mądry pomysł, ale lepsze to niż nic.
I najfajniejsze jest to, że bardzo dobrze mi się ćwiczyło, z podwójną mocą i zaangażowaniem hehe
Także u mnie była to nagroda za ostatnie, bardzo aktywne dni.

Wrzucam trochę motywacji i mam zamiar jutrzejszy dzień zrobić 'dietetycznym' :-)

Po ciężkim dniu czas na przyjemne z pożytecznym :D - dosłownie 
 

 Miska owoców na 'zabicie zachcianek'









Dobranoc :-) idę spać ze satysfakcją ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz